Z tego artykułu dowiesz się:
Regularne podlewanie, koszenie i nawożenie nie wystarczy, żeby cieszyć się naprawdę pięknym trawnikiem. Żeby trawnik był prawdziwą ozdobą ogrodu przez dłużej niż jeden sezon, warto również, między innymi regularnie go napowietrzać.
Aeracja trawnika, czyli właśnie jego napowietrzanie to zabieg pielęgnacyjny, który polega na jego pionowym nakłuwaniu na głębokość nawet do 10 centymetrów.
Pionowe nakłuwanie powierzchni trawnika napowietrza go, spulchnia podłoże i poprawia strukturę gleby. Dzięki aeracji do korzeni dochodzi powietrze - warto wiedzieć, że rośliny potrzebują dostępu powietrza do korzeni! Sprawia to, że lepiej się on regeneruje i jest bardziej odporny na deptanie. Oprócz tego aeracja trawnika ułatwia przepływ wody do korzeni trawy. Dzięki zabiegowi napowietrzania trawa ma lepsze warunki do rozwoju.
Aerację trawnika powinno się wykonywać przynajmniej dwa razy w roku, wiosną oraz późnym latem. Najważniejsza jest aeracja wiosenna. Należy ją wykonać po wertykulacji, czyli usunięciu zalegającej warstwy filcu. Umożliwi to trawie efektywną regenerację po zimie i przygotuje ją do nowego sezonu. Trawniki, które są bardzo intensywnie użytkowane, np. na boiska sportowych, można napowietrzać częściej, nawet kilkukrotnie w ciągu sezonu.
Aeracji trawnika nie powinno się wykonywać bezpośrednio po deszczu, ponieważ stwarza to ryzyko zniszczenia struktury podłoża, utworzenia nierówności. Jednak nie powinno się też napowietrzać trawnika, gdy gleba jest bardzo sucha. Dlatego, jeśli od dawna nie padał deszcz, najlepiej podlać trawnik kilka godzin przed aeracją.
Napowietrzanie trawnika można wykonać za pomocą różnych narzędzi. Małe trawniki można po prostu ponakłuwać widłami "amerykańskimi". Jednak jest to sposób dość męczący i czasochłonny. Lepszym rozwiązaniem jest wybranie specjalnych nakładek na buty z kolcami. Są stosunkowo tanie i zdecydowanie wygodniejsze w użyciu niż widły. Niektóre wertykulatory mają przystawkę z igiełkami do nakłuwania darni.
W zależności od rodzaju gleby trzeba wykonać od około 120 do 180 nakłuć na metr kwadratowy trawnika. Im cięższe podłoże, tym więcej nakłuć trzeba wykonać. Dlatego przy dużych trawnikach nakłuwanie za pomocą wideł, czy nawet nakładek na buty może okazać się zbyt męczące i czasochłonne. W takim wypadku idealnym rozwiązaniem jest zastosowanie aeratora ręcznego albo, w wypadku starszych trawników, wału do trawnika z założoną opaską z kolcami.
Optymalna głębokość nakłuwania podczas aeracji zależy przede wszystkim od wieku trawnika. Młode trawniki, 2-3 letnie należy nakłuwać dość płytko, na około 3-4 centymetry. Natomiast starsze, dobrze ukorzenione trawniki warto nakłuwać głębiej, na około 8-10 centymetrów.
Jeśli gleba w naszym ogrodzie jest gliniasta, zwięzła, ubita - to po wykonaniu aeracji trawnika, warto wykonać piaskowanie. Posypanie powierzchni świeżo napowietrzonego trawnika piaskiem sprawi, że wypełni on powstałe otwory. Dzięki temu poprawi się przepuszczalność gleby, co pomoże uniknąć zastojów wody i ułatwi dostęp powietrza do korzeni trawy. Tuż po piaskowaniu trawnik może nie wyglądać rewelacyjnie, ale nie należy się tym smucić - niebawem nadmiar piasku zostanie spłukany z trawnika wgłąb, a darń odżyje po zabiegach pielęgnacyjnych.
Bardzo ważnym punktem w pielęgnacji trawnika jest jego nawożenie. Warto je wykonać właśnie tuż po aeracji, która ułatwia przenikanie składników odżywczych do korzeni trawy. Do nawożenia trawnika po aeracji polecamy nawóz organiczny BiOgardena. Nawóz BiOgardena to połączenie materii organicznej i składników pokarmowych, które są uwalniane w zgodzie z naturą. Substancja organiczna zawarta w nawozie stymuluje rozwój mikroorganizmów glebowych, które odpowiadają za stopniowe uwalnianie składników pokarmowych dla roślin. Wystarczy jedno zastosowanie raz na 3 miesiące, aby trawnik był gęsty i soczyście zielony. Dla porównania zwykłe nawozy mineralne trzeba aplikować co około 3-4 tygodnie, bo są nietrwałe. Trawa po nich "pędzi" i jest dużo koszenia, a potem znowu szybko trzeba powtarzać całą procedurę - nawożenie i koszenie.